Jak dbać o głos podczas pracy w call center?
17 maja 2018
Praca w call center wiąże się ze znacznym obciążeniem aparatu mowy. Bolesne chrypki, suchość i powracające zapalenia gardła skutecznie utrudniają komunikację z klientami, co oczywiście wpływa na pogorszenie wyników sprzedażowych. Jak ochronić struny głosowe przed negatywnymi skutkami długotrwałej eksploatacji?
Ćwicz emisję głosu
W odpowiedzi na gwałtownie wzrastającą liczbę osób pracujących głosem powołano specjalne grupy, skupiające się na nauce dobrych praktyk jego wykorzystywania. Zajęcia z emisji głosu edukują kolejne pokolenia w zakresie prawidłowego oddychania, artykulacji czy dynamiki, co prowadzi do usprawnienia aparatu mowy. Efektem systematycznych ćwiczeń jest lepsza kontrola własnego głosu oraz brak uciążliwych problemów zdrowotnych, dotykających ponad 20% nadużywających go osób. Jeżeli w Twojej okolicy organizowane są warsztaty z emisji, przespaceruj się na nie przynajmniej raz. Naprawdę warto!
Uważaj na dietę i używki
Podstawą sprawnie działającego aparatu mowy jest jego odpowiednie nawilżenie. Wystrzegaj się płynów odwadniających, takich, jak bogata w kofeinę oraz cukier kawa czy herbata, napoje gazowane (coca-cola!) i energetyczne. Zalecane są napoje letnie, które nie drażnią śluzówki. Jak najczęściej popijaj drobnymi łykami niegazowaną wodę, przestudzone napary ziołowe z dodatkiem antybakteryjnej szałwii oraz świeżo wyciskane soki owocowe o niskiej kwasowości.
Unikaj dań tłustych i słonych: po takim posiłku obciążony układ pokarmowy może zrewanżować się częstym odbijaniem. Produkty mleczne wywołują z kolei nadmierną produkcję flegmy, która już po kilku godzinach odezwie się uciążliwą chrypką. Dobrym pomysłem jest rezygnacja z palenia lub przynajmniej ograniczenie go do 2-3 godzin od rozpoczęcia pracy. Zarówno w przypadku większych ilości alkoholu, jak i papierosów pogorszenie jakości głosu odczujesz po upływie doby. Pamiętaj o tym w trakcie planowania wolnego popołudnia!
Wypracuj prawidłowe nawyki
Aby zmaksymalizować ilość wilgoci w aparacie mowy, staraj się nie oddychać ustami. Powietrze przedostające się w ten sposób do przełyku pokonuje zbyt krótki dystans, wysuszając i wychładzając wszystko na swojej drodze. Jeżeli czujesz, że coś utknęło Ci w gardle, zastąp głośne i drażniące chrząknięcia delikatnymi kaszlnięciami. Drobne ruchy przełyku znacznie szybciej usuną ciało obce bez przesuszania śluzówki. W przypadku zgromadzenia się nadmiaru flegmy wypij letni roztwór wody niegazowanej i cytryny – poczujesz ulgę już po kilku łykach.
Mów spokojnie. Szybkie tempo wypowiedzi wymusza gwałtowne zaczerpnięcia suchego powietrza przez usta, co momentalnie wysusza śluzówki. W miarę możliwości wyeliminuj też nawyk niedomykania ust; pomogą Ci w tym bezcukrowe pastylki do ssania oraz opieranie podbródka na dłoni. Jeżeli gardło zaczyna już boleć, wlej do szklanki wodę łyżkę łagodzącego miodu. Do podstaw skutecznej profilaktyki zalicza się również regularną aktywność fizyczną, która usprawnia pracę dróg oddechowych.
Stwórz odpowiednie warunki pracy
Podczas intensywnego mówienia wdychamy 3-4 razy więcej powietrza, niż przy spokojnym oddychaniu. Suche powietrze z klimatyzatorów i kaloryferów powinno zostać zrównoważone nawilżaczem o pojemności dostosowanej do rozmiaru pomieszczenia. W sytuacjach kryzysowych można je zastąpić pojemnikami z wodą postawionymi na grzejnikach. Samo biuro należy wietrzyć przynajmniej kilka razy dziennie – przy temperaturze 18-21oC wilgotność powinna wynosić co najmniej 60%. Należy unikać również przeciągów, które ochładzają i przesuszają błonę śluzową krtani.
Istotnym czynnikiem jest również poziom zapylenia pomieszczenia. Jak najłatwiej go określić? Połóż na parapecie białą kartkę i obejrzyj ją po 24 godzinach; im gęstszy nalot, tym większe zapylenie. Duże zagęszczenie nalotów skutkuje najczęściej rozwojem reakcji alergicznych. Podstawową profilaktyką jest tu regularne odkurzanie na mokro oraz zdjęcie firan i zasłon, które najbardziej zbierają kurz.